Eksperci są zgodni, że psy czują się samotne, gdy spędzają większość czasu samotnie, ponieważ są zwierzętami jucznymi. Wywodzące się z wilków, które żyją i pracują w grupach, psy są istotami społecznymi, a my staliśmy się członkami ich stada. Skąd wiesz, kiedy twój pies jest samotny? Ale jeśli obawiasz się, że Twój futrzany […] zapytał(a) o 22:54 Jaki opis na gg o samotności ? [naj] jaki opis na gg o samotności znaczy się ze jestem sama...naj czeka To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź Sama nie oznacza samotna : * Odpowiedzi ostra., odpowiedział(a) o 23:01 samotność jest oceanem kochania ...przez dziurkę od klucza podglądam jak bawi się wódkę, pali cygara i śmieje się cynicznie ze wszystkich samotnychznudziły mi się cukierkowe teksty i wzdychanie za czymś, co być może nie nasze pierwsze spotkanie ? pierwszy pocałunek ? pierwsze wypowiedziane 'Kocham Cię' ? pierwszą kłótnię i pierwsze pogodzenie się ? pamiętasz ? ... czy może to też Ci już tamta wymazała ? zawsze lubiłeś popełniać błędy, byłam to jedno wielkie [CENZURA], a potem się umiera. rodzimy się głodni, mokrzy i wściekli - a to dopiero [CENZURA] co ? Nie widzisz, że mam zawód miłosny ?!Moje jedno serce, dwoje oczu, uszu, usta i nos, 7 litrów krwi, 206 kości, 5 i pół miliona czerwonych krwinek oraz 60 trylionów DNA mówią: TĘSKNIE ZA TOBĄ!Jednak mimo wszystko potrzebuje kogoś. Bo samotność mnie ogarnia, wplątuje w psychikę, przenika mózg. Ale mniejsza o to..Jadę autobusem, słuchawki na swoim stałym miejscu, muzyka w uszach dudni, a ja ogarniam wzrokiem świat. znajdujący się za tą brudną szybą, szukam w Nim Ciebie. blocked odpowiedział(a) o 22:55 Samotność to taka straszna trwoga,Ogarnia mnie, przenika mnie. mruffka_ odpowiedział(a) o 22:56 Najsilniejszym człowiekiem w świecie jest ten, kto jest zupełnie Porwana Przez tapczan ☺Zaraz wracam☺Sto mil samotności . "Co to jest samotność ? Samotność ... jest to najboleśniejsza rana w naszym sercu :(" Sama samotna dookoła się rozgląda, sama samotna z nadzieją, że go spotka... tu masz jeszce jeden . ;d I could go either way - moglam isc inna drogaNie mów nic ... niech cisza stanie się twoją muzykąWiesz czasem bywa tak że sam naprawdę nie wiesz dokąd zmierza twój światSomebody cant breathe, without you it's lonely. - Ktoś nie może oddychać, bez Ciebie you're in my memory... - Ponieważ jesteś w mojej pamięci...Sitting here at home thinkin bout you all alone Wonder where I all went wrong | Siedzę tutaj sama w domu Myśląc o Tobie Zastanawiając się co takiego zrobiłam źleWe were meant to be, supposed to be/ But we lost it (but we lost it)/ Zamierzaliśmy być, przypuszczaliśmy, że będziemy Ale to straciliśmyYou were everything, everything that I wanted/ Byłeś wszystkim, wszystkim czego chciałamThat I Never Felt This Way About Anybody Else - Nigdy nie czułam tego w ten sposób do nikodo innegoBut It You Hurt Me... I'll Fuckin Kill You! - Ale jeśli mnie zranisz... K...wa zabiją Cie!When I needed you the most you were now here to be found... - Kiedy najbardziej Cie potrzebowałam, nie mogłam Ciebie is among people also solitary - Wśród ludzi można być także samotnymWhen my time comes, forget the wrong that I’ve done - Gdy nadejdzie mój czas, zapomnij o złych rzeczach jakie zrobiłamPretending someone else can come and save me from myself - Udaję, że nadejdzie ktoś inny i ocali mnie przed samym sobąDon’t resent me, and when you’re feeling empty Keep me in your memory - Nie chowaj urazy do mnie, i gdy poczujesz pustkę w środku Zachowaj mnie w swej pamięciI'll face myself to cross out what i've become - Zmierzę się z samym sobą By przekreślić to czym się stałemThe first time in my life and now its so great - Pierwszy raz w moim życiu i teraz jest takie fajneIt's the happieness inside that you're feeling It's so beautiful it makes you wanna cry - To jest szczęście w środku tego co czujesz To jest takie piękne i sprawia, że chce ci się płakaćFeel the pain of losing what was once there- poczuj ból stracenia czegoś co raz tam byłoCiii.. nie przeszkadzaj, gdy ona płaczeNajgorsza z życiowych ról: Mieć na ustach śmiech, a w sercu ból ...To co trzyma mnie przy życiu jednocześnie mnie zabijaKuferek marzeń otwieram kluczem wiaryThey wont say which way to go Just trust your heart... - Nie chce Ci podpowiadać, jaką drogą masz iśc Po prostu zaufaj swojemu guess I should've known better, to believe I'm a lucky chain - Przypuszczam, że powinnam Wierzyć w szczęścieNieM każdą minutę ciszy, gdy pragnę mowić, a Ty nie slyszysz...Nie szukaj szczęścia ono drogę znaa...I'm waitin in the dark I thought that you'd be here by now - Czekam w ciemności. Myślałam, że byłbyś tu on the bed alone, staring at the phone. He wasn't what I wanted – Siedzę na łóżku sama, gapiąc się na telefon On nie był tym czym chciałamDid I not tell you that I'm not like that Girls the one who gives it all away - Czy Ci nie mówiłam ,że nie jestem taką dziewczyną, tą, która wszystko z siebie wyrzuca i nie pamięta?And if I let you downI'll turn all around'Cause I will never let you go - Jeśli Cię zawiodę Wszystko to odwrócę Bo nie pozwolę byś kiedyś odszedłPukam do drzwi szczęścia, które nigdy się nie marzenia na kartce papieru, miałam nadzieję że się co dało mi życie , to cierpienie. A to co ja mu dam to 100 dni szczęścia nie zmarze tego jednego dziś jak pogoda - nie kieruj się głosem swojego serca, nawet jakby prowadziło Cię w drogę pełną na biurku wciąż stoi mały, biały aniołek, i zbiera me łzy w swe co serce mam zatrute, a uśmiech na twarzy bardziej gorzki niż upaść i jak dziecko szlochać, nigdy nie powstać, nigdy nie kochać.!tam gdzie jest miłość tam łzy być muszą, kto kocha sercem, ten cierpi anioł i dał mi czarne skrzydła, wzięłam i odleciałam.,Kochać kogoś a potem stracić to tak jak kupić szczęście i łzami się na drodzę do łzy są kroplami krwi duszy Cię nie ma, smutno jest, w moim sercu pada deszcz...Moje serce wciąż próbuje zgasić te gorące każdym razem,. kiedy znajde klucz do szczęścia, to jakiś dupek wymieni trudem łapiesz powietrze.! Dławisz się swoimi kłamstwami....siedziała samotnie w wagonie, wysując na szybie nie stać mnie nawet na wiele trzeba powiedzieć by nas usłyszano w chwili gdy coś stracić by to docenić, żeby odzyskać, trzeba się życie trzeba przejść, bo przeskoczyć się nie świat rozsypał się jak domek z jestem nikim dla siebie, to jak mogę być wszystkim dla kogoś ?Łzy nie są oznaką słabości, tylko dowodem na to, że nasze serce jeszcze nie jesteś na dnie, a raz na szczycie , właśnie takie jest płaczesz?-Zgubiłam czego?-Do życia..*- Nie ma mnie dla Nawet dla mnie?- A jesteś nikim?*- Zimno Przecież jest około 20 W serce mi zimno...*- Mogę Cię przytulić?-A czy gdy chcesz zjeść obiad pytasz się widelca czy możesz na niego nabićkawałek ziemniaka?*- Serce zapie*rdala jak szalone...- Jak to.?- No kiedy na niego patrzę...- To nie Kiedy nie mogę...*- Zrobić ci cos dojedzenia- tak jego w sosie własnym- To nie jest chłopak dla Ciebie!- Powiedz to mojemu sercu, tylko wiesz jest jeden Jaki?- Ono nikogo nie wyjątkowa chwila?-Tak, zaczynam życie od nowa-Wiesz gdzie leży niebo?-Wiem. On jest moim się w Panu zakochać? ja chciałabym tak z wzajemnością...- Kocha Skąd ta pewność?- Potrafi wyczuć mój smutek przez Powiedział ..- Co?- Że kocha- Ale on nie kocha- Kocha ale nie mnie.! ;/-Co ja mam zrobić, żebyś mi uwierzyła?-Sam powiedziałeś, że nie jest łatwo odzyskać stracone zaufanie…- Czuję cię od Skąd wiesz, że to ja?- Bo jeszcze nigdy nie czułam takiego ciepła...- Czy to na prawdę zapach szczęścia?- Czemu pytasz?- Wiesz... ja nigdy go nie czułam, więc Tak. właśnie tak pachnie szczęście- Chodź, musimy pielęgnować te durne Czy one rosną?- Nie, mała. One się spełniają- Dziewczyno! Co Ty robisz?- Chce zwymiotować moje Dlaczego?- Bo ono tylko Tęsknię..- Ja A nie możemy do siebie wrócić?- W żadnym Chyba się w nim Nic dziwnego. Ty lubisz popełniać błędy.... - Czemu to robisz ?- co?- zmieniasz sie dla niego ! Nie możesz być po prostu sobą ?- nie bo czasem bycie sobą to za mało- Niszczysz mi życie swoją Dlaczego?- Bo nie widzę niczego, poza tobą!"-Czemu to robisz ?-Bo, Cie kocham...-Jeśli tak to mnie tego mnie nie kochasz..-Kocham i dlatego chce Cię uchronić-Przed czym ?-Przed bólem..."-powiedz mi !-kocham cię, ku rwa !a co jeśli któregoś dnia będę musiał odejść?spytał Krzyś, ściskając misiową wtedy? nic wielkiego, odparł tutaj i poczekam na Ciebie, bo jeśli się kogoś kocha,to ten ktoś nigdy nie znika,tylko siedzi i gdzieś na Ciebie czeka...`-Już zapomniałam jak to takiego?-Jak to jest być tak beztrosko i cholernie szczęśliwą.. Taki jest jednak zawsze pierwszy odruch beznadziejności: wiara, że w samotności cierpienie zahartuje się i wysublimuje jak w ogniu oczyszczającym. Mało ludzi potrafi naprawdę znieść samotność, ale wielu marzy o niej jak o ostatniej ucieczce. Podobnie jak myśl o samobójstwie, myśl o samotności bywa najczęściej jedyną formą protestu, na jaką nas stać, gdy wszystko zawiodło, a śmierć ma w sobie jeszcze ciągle więcej grozy niż kończy się szczerość, tam się na pewno zaczyna to czuwanie nad cudzą bowiem jest człowiek tylko wtedy, gdy jest cieszyć się w przywiązanie jest koniec końców źródłem bólu. Szczęśliwi, po tysiąckroć szczęśliwi, którzy obywają się bez niego. Samotny nie opłakuje nikogo, nikt też nie płacze nad nim. Niech ten, kto nie chce cierpieć, kto czuje trwogę przed zgryzotą, uwalnia się od w pochłaniającej wszystko pustce samotności, w ciemnościach zacierających kontury świata zewnętrznego można odczuć, że się jest sobą aż do granic zwątpienia [...].Jeśli ktoś jest odmienny, to jest skazany na kiedykolwiek przyszło wam do głowy, że naprawdę możecie kochać tylko wtedy, gdy jesteście samotni? Zapytacie, jakie to ma dla miłości znaczenie. Oznacza to widzenie osób, sytuacji, rzeczy takimi, jakimi są w rzeczywistości, a nie takimi, jakimi sobie wyobrażacie, że jak ślepiec, który odzyskawszy wzrok, obudził się w próżni pełnej luster, odbijających tylko jego własną oczymanie dostrzegłam twojego serca[...]i wymknęło mi sięjak ziemia bogużeby zataczać się po orbitachsamotnościGrzeszyć samotnością, krzywdzić bliźnich zrywając z nimi, znać radość tylko w oddaleniu. Być na wskroś byłaby idealnym stanem, gdyby można było wybrać sobie ludzi, których się samotność równa się jest ciężkim i nieodzownym warunkiem chwile, gdy pragniesz być absolutnie sam, bo masz pewność, że będąc sam na sam ze sobą, potrafisz odkrywać prawdy rzadkie, jedyne, wyjątkowe - a potem rozczarowanie, gorycz, gdy się przekonujesz, że z tej uzyskanej wreszcie samotności nic się nie rodzi, nic urodzić się nie świecie, gdzie życie tak naturalnie łączy się z życiem, gdzie kwiat nawet w powiewie wiatru łączy się z innymi kwiatami, gdzie łabędź zna wszystkie łabędzie, tylko ludzie budują sobie wiedział, że miłość przynosi ludziom najgłębszy smutek, jako że jest najwyższym wysiłkiem, na jaki człowiek się porywa, aby wyjść z samotności. A mimo to dążył do miłości w nieustępliwym ma gorszego nieszczęścia jak umierać w samotności. viciaa odpowiedział(a) o 22:55 ; ) może znajdziesz coś dla siebie ; * blocked odpowiedział(a) o 22:55 - idę popłakać do okienka- nie wiem ocb. nie piszesz, boje się :(- siedzę w domu i płacze- Samotność To Taka Straszna Trwoga... Ogarnia Mnie, Przenika Mnie...- Can't get You out of my head- Każda granica która przekraczam pozbawia mnie kolejnych złudzeń - śmierć będzie ta ostatnia..:(- ...mając oparcie tylko w twardej ścianie- ...i kiedy już myślisz, że jesteś w niebie nagle ucinają Ci skrzydła...- ..bo każda chwila już traci znaczenie, cichutko w kąciku płaczę..- Wszystko jest do dupy. Tylko pasta jest do zębów ;(- ..znów nieparzysta filiżanka kawy ..- zimne dłonie ogrzewam pod nocna lampka ..nie mam innych ...- stoję samotna pośród tłumu zostałam z niczym bez uczuć...- cztery puste ściany...- Sama ,samotna ,samotnością spleciona :(- najpiękniejsza jest samotność...we dwoje:)- Zostałem sam bo jej już nie mam ;(- jeśli chcesz zobaczyć życie nie patrz w moje oczy... one są martwe- sama 1 w domu, sama 1 w szkole sama 1 wszędzie ,samom mnie zjedzą mole (blee robale;( )- samotna...opuszczona...pożarta przez mole...- tęsknota niszczy mój świat :(- such a lonely day & it's mine!- Samotna pośród ludzi, którzy mówią "nigdy nie jest sama"- Gdy ktoś kto ci jest światełkiem, gaśnie nagle w biały dzień- Sama - samotna, wokoło się rozgląda...- Ile warte były nasze słowa, kiedy próbowaliśmy wszystko od nowa- You're my heart, you're may soul- ...Gdy kiedyś odejdziesz. Nas już nie będzie. I siebie nie znajdziesz też...- ...Skłamałam od tak całkiem niewinnie byś chwilę był mój, byś tylko był przy mnie...- oglądam swe sny w słodkim migdale- lecz zostaw te ściany przytrzymam się ściany gdy będę pijany- idę ulica i światła gasną...- Dość mam już pustych dni i świąt których nie było...- Po policzku spływa mi łza...mała, samotna ...tak jak ja...- Osamotniony człowiek w samotności pożera sam siebie- Samotność powoduje więcej cierpień niż rak i trąd- ...Kto nie zna smaku samotności... nie pozna jak smakuje prawdziwa miłość...- Niepotrzebny krzyk.. serce w ciszy słyszy...- Samotnym jest się tylko wtedy, gdy ma się na to czas- Wszystko umiera. Nawet gwiazdy muszą się wypalić- W mroku świat się zmienia. W mroku, a zwłaszcza w samotności...- W zagubionej przestrzeni trwam, cały świat płynie obok gdzieś..- Bo najgorszą rzeczą jest umierać w samotności- zamknięta w czterech ścianach, w samotności, z jedną myślą w głowie- Smutek boli miłość jeszcze bardziej samotność dręczy wyobraźnie...- otuliłam się samotnością, smutkiem, rozmyślając o Płaczę do pustych ścian.. Co za Samotna jak nigdy przedtem, bezsilna, bez chęci do życia, bez ciebie- samotność nie ma nic wspólnego z brakiem towarzystwa...- Sam jak palec czy to ważne w sumie każdy ma swoje problemy swoje idee swoje sny swoje złote góry- otoczony przez ludzi a mimo to samotny...- ..z moim cieniem jestem sam..- Sama, samotna, otulona jedynie zapachem perfum...- serce nadal samotne, choć tyle miłości w sobie ma...- ..Z pustką sam na sam w beznadziei trwam, pośród wspomnień trwam..- dlatego boli to tak mocno, żeby nie zwariować, trzeba uciec w samotność- Samotne dni, samotne sny, mój szept jak krzyk w tej ciszy jestem taki sam jak palec albo coś tam :) blocked odpowiedział(a) o 22:55 Jednak musisz mieć coś w sobie, bo ciągle myślę o Tobie...Mimo wszystko...Chce wtulic sie w ramiona smierci!Nie Możemy Nikogo Zmusić Do Miłości, Ale Możemy Sprawić, Żeby Nas Pokochano...Sto Mil Samotnosci Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Tłumaczenia w kontekście hasła "Jestem samotny" z polskiego na niemiecki od Reverso Context: Powiedział on: "Mam sześćdziesiąt sześć lat i jestem samotny, i nigdy nie znalazłem pokoju". Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja
Psy, podobnie jak ludzie, są zwierzętami stadnymi. Rodzina to bezpieczeństwo i gwarancja przetrwania. Odizolowanie od niej, jest dla psa ciężką karą, która w naturze może oznaczać wyrok śmierci. Nic więc dziwnego, że nawet krótka chwila samotności wywołuje u naszego czworonożnego przyjaciela paniczny strach. W naturze szczenię praktycznie nigdy nie jest same. Jako niedołężne maleństwo, otoczone jest rodzeństwem, do którego może się przytulić. Dorastającymi szczeniętami zajmuje się natomiast opiekunka, czyli wybrana ze stada suczka, która zostaje z podrośniętymi już szczeniętami, podczas gdy reszta stada poluje. Oczywiście niesforne malce biegają i dokazują wokół nory, więc może się im zdarzyć, że nieświadomie oddalą się od bezpiecznego schronienia. Jak tylko zorientują się, że są same instynkt nakazuje im szybki powrót, a jeśli nie wiedzą jak wrócić, wołają na pomoc. Pies zostający w domu także stara się za nami podążyć, wołając nas, abyśmy wrócili lub próbując samodzielnie sforsować dzielące go od człowieka przeszkody. Stąd najwięcej zniszczeń jest w okolicach drzwi i okien. Zdarzają się także psy, które ciche na początku, zaczynają hałasować i niszczyć dopiero po pewnym czasie. Oznacza to, że czują się w domu bezpiecznie, ale samotność trwa dla nich zbyt długo. Nudzący się pies, wymyśla sobie różne zajęcia, najczęściej gryzienie i rozszarpywanie znalezionych w domu rzeczy lub szczekanie na przechodzących za drzwiami lub oknem ludzi. Co robić? 1. Wprowadź rytuał pożegnania i powitania. Celem ćwiczenia jest nauczenie psa panowania nad swoimi emocjami oraz postrzegania rozstań i powitań, nie jak wielkiego wydarzenia ale jako coś normalnego i codziennego. Pies jest doskonałym obserwatorem i dobrze wie, jakie czynności poprzedzają twoje wyjście z domu. Jeśli pies próbuje ci w nich przeszkodzić, zignoruj go. Nie patrz się na niego, nie mów do niego, nie dotykaj go. Bądź spokojny i skupiony. Absolutnie nie wolno ci tuż przed wyjściem przytulać psa ani się z nim bawić, ponieważ dasz mu chwilę radości, a zaraz po niej od razu odejdziesz, sprawiając, że psu będzie jeszcze trudniej. Po prostu wyjdź i nawet jeśli pies piszczy za tobą, nie wracaj się do niego. Nie zostawiaj psa samego od razu na wiele godzin. Ćwicz zostawanie stopniowo, najpierw przez kilka minut tak, aby dać mu możliwość przywyknięcia do nowej sytuacji. Po powrocie nie urządzaj wielkiego przywitania. Jeśli pies skacze na ciebie i szczeka, poczekaj aż się uspokoi i dopiero wtedy się z nim przywitaj. 2. Ogranicz przestrzeń, na której pies zostaje. Czas twojej nieobecności, pies przeważnie przesypia. Nie ma się z kim bawić, więc nie ma też potrzeby przebywania na dużej przestrzeni. W przypadku, gdy pies ma zaburzone poczucie bezpieczeństwa, może jednak przemierzać mieszkanie w tą i z powrotem, w poszukiwaniu wyjścia, miotać się bez sensu, szczekając i coraz bardziej pobudzając się. Psy zostawione w domu często szczekają lub jeśli są w ogrodzie, ujadają na wszystko co porusza się za ogrodzeniem. Jest to wynik nudy, braku wystarczającej ilości ruchu oraz tego, iż mając problem z samotnością, pies czuje dodatkowo presję pilnowania terytorium na którym przebywa. Żadne z wymienionych zachowań nie sprzyja zdrowiu psychicznemu psa. Dlatego też w przypadku psa, który źle znosi samotność, radzę ograniczyć mu przestrzeń w której zostaje, do jednego pokoju. Jako bezpieczne miejsce wypoczynku doskonale sprawdza się klatka lub transporter. Klatka musi być oczywiście odpowiednio duża, aby pies mógł wstać, obrócić się i wygodnie położyć. Człowiekowi taka klatka często kojarzy się z więzieniem i zniewoleniem, ale dla psa, który i tak większość czasu podczas twojej nieobecności śpi i oszczędza siły na później, skojarzy się z norą, azylem, czyli bezpiecznym miejscem, gdzie nic przykrego go nie spotka. Każdy pies lubi mieć takie miejsce, tylko dla siebie, gdzie może się schować i spokojnie odpocząć. Aby przyzwyczaić psa do klatki potrzebne jest konsekwentne, krok po kroku postępowanie - najlepiej w tym celu zasięgnąć rady trenera. Najważniejsze zalety klatki: pies czuje się w niej bezpiecznie i tym samym mniej się denerwuje, pies nie może w niej niszczyć sprzętów domowych i tym samym nie uczy się złych nawyków. Jest doskonała do uczenia psa czystości w domu. Nerwowy pies nie powinien też mieć otwartego okna, jeśli wychodzi ono na ruchliwe podwórko. Jeśli pies ma skłonności do pilnowania mieszkania, nie powinien mieć posłania w korytarzu. Najlepsze dla niego będzie miejsce odosobnione, ciche i przytulne, z dala od drzwi wejściowych. 3. Zostaw psu zabawki, które go zajmą. Na czas twojej nieobecności zostaw psu jego ulubione zabawki i specjalnie przygotowane na tę okazję gryzaki (grube, wołowe kości, suszone uszy, sztuczne gryzaki wypchane smaczkami). Pies powinien mieć dostęp do tych zabawek tylko kiedy jest sam. Zaraz po powrocie, zabieramy je i chowamy do koszyka. Pies powinien je bardzo lubić i traktować jako super nagrodę. Skojarzenie samotności z fajnymi zabawkami, powinno pomóc psu przetrwać czas naszej nieobecności. 4. Zapewnij psu ruch. Codzienność dla psów w obecnych czasach nie jest zbyt różowa. To najczęściej jedna wielka NUDA. Zapracowani właściciele z niechęcią wychodzą na spacery, szczególnie podczas brzydkiej pogody, a nawet gdy wyjdą już na spacer, nie pilnują podstawowych zasad właściwego wychowania psa. Nawet gdy pies aż kipi energią po 8 godzinach spędzonych samotnie w domu, nie możesz mu pozwolić skakać na siebie, ciągnąć na smyczy, czy biegać bez opamiętania i kontroli. Najlepszą metodą na zużycie nadmiaru energii są aktywności, które także uczą psa dobrego wychowania. Jeśli jest to spacer, to na smyczy lub dłuższej lince aby pies był zawsze pod kontrolą. Odwiedzaj z psem nowe miejsca. Przejedź się autobusem lub samochodem. Pojedź do parku lub za miasto. Zapisz się z psem na szkolenie lub trening agility. Ruch to zdrowie nie tylko dla psa ale i dla ciebie. Na efekty nie będziesz długo czekać. Dla wyciszenia psa świetne jest bieganie. Pies biegnie koło ciebie, nigdy przed tobą, męczy się, ale także wycisza, ponieważ nie musi gonić ani podejmować żadnych decyzji. Pies zmęczony, zadowolony ze spaceru i nakarmiony po powrocie, zaśnie kamiennym snem. Zanim więc przyczepisz psu etykietkę „niegrzeczny pies” zastanów się, co robisz dla niego, aby ułatwić mu przystosować się do twojego trybu życia. Ćwicz razem z nim wytrwałość i konsekwencję w działaniu. Spraw aby czas spędzony z psem miał swoją jakość. Sukces murowany! Agnieszka Nojszewska Instruktor szkolenia psów Dobry Pies - Akademia Porozumiewania się ze Zwierzętami Tłumaczenie hasła "samotny" na angielski. solitary, lonesome, lonely to najczęstsze tłumaczenia "samotny" na angielski. Przykładowe przetłumaczone zdanie: Ona lubi samotne spacery. ↔ She likes to go for solitary walks. samotny adjective masculine gramatyka. taki, który jest sam, żyje samotnie [..] + Dodaj tłumaczenie.

Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2010-12-09 22:43:42 tofik002 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-08 Posty: 7 Temat: samotność w zwiazku jest okropna!witam! mam meza dzieci i psa a jestem sama jak mężem ciągle mamy ciche dni i czasem myśle że gdyby nie dzieci to i nas by nie było!nie umiemy sie do gadać!a raczej on nie chce rozmawiac bo po co ma być tak jak on chce bo cała reszta to banda debili! czasem wyszła bym z domu i nie wracała bo po co? 2 Odpowiedź przez Katerzyna 2010-12-10 01:47:53 Katerzyna Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-09 Posty: 28 Odp: samotność w zwiazku jest okropna! Witaj! Przaczytaj te posty mam nadzieje,że ci pomogą walczyć z samotnością. Nie jestem ekspertem od pociszenie, ale kobiety w twojej sytuacji mają wiele do opisania. Pamiętaj, że nie jesteś sama. Ja myślałam, że moje życie jest "do bani", ale teraz wiem, że jest zawsze wybór. Nie mósisz być taką jak opisujesz swojego męża. … 14#p402614Pozdrawiam 3 Odpowiedź przez MartaLuiza 2010-12-10 11:21:56 Ostatnio edytowany przez MartaLuiza (2010-12-10 11:23:13) MartaLuiza Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-04 Posty: 11 Odp: samotność w zwiazku jest okropna!Ja mam tak samo Tofik . Mój mąż nie rozmawia ze mną, nawet jesli nie jesteśmy pokłóceni. Nieraz jak mu o ty mówiłam albo o innych sprawach trudnych to słyszam - taki już jestem, nic na to nie poradzę. Nieraz poprostu nic nie odpowie. Nie rozmawiamy nawet o dzieciach. On poprostu na żaden temat się nie wypowiada. Nie chce mi się dłużej ciągnąć go za język. Jestem samotna jak palec z każdym problemem. Nigdy przez 11 lat małżeństwa nie staną po mojej stronie. Wykonujemy mechanicznie nasze obowiązki - ja w domu gotowanie, pranie sprzatanie a on praca. Nie opowiada nawet o swojej pracy ani nie pyta o moje sprawy ani jak minął dzień. Czasami na chwilę zmienia postawę jak od czasu do czasu (średnio raz na miesiąc) ma potrzebę seksu. Samotność w związku to najgorszy rodzaj samotności. Współczuję ci bardzo. Jesli masz ochotę to pisz do mnie na maila. Napewno odpowiem, może wymienimy się serdecznie,Marta 4 Odpowiedź przez skryty0 2010-12-10 13:06:04 skryty0 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-09 Posty: 3 Odp: samotność w zwiazku jest okropna!Wybaczcie dziewczyny ale uważam że to też i wasza wina,dziennie słyszę o takich problemach że mój facet nie jest taki jak był kiedyś albo że nie chce ze mną rozmawiać i tym podobne tak naprawdę jak długo był tym idealnym,tym o którym pomyślałaś że to ten jeśli facet po czasie się zmienia i widzisz że to nie jest to co było kiedyś(czyli zauroczenie) to wtedy trzeba było myśleć o jakiś krokach,a teraz z czasem jak wiadomo jest to (a raczej wyobrażam sobie) nie są to łatwe decyzje szczególnie jak się ma już dzieci, tylko że z wiekiem człowieka trudniej jest wiele par których łączy tylko łóżko i rachunki i męczą się z tym,mają nadzieje że coś się zmieni,tylko tak naprawdę to nic się nie zmienia i zostaje tylko narzekanie 5 Odpowiedź przez gizelabarano5 2010-12-10 13:27:17 gizelabarano5 Netbabeczka Nieaktywny Zawód: emerytka Zarejestrowany: 2009-04-12 Posty: 420 Wiek: 50+9 Odp: samotność w zwiazku jest okropna! Witajcie wiem co to jest być samotną ,jest to bardzo zle nie mam z kim porozmawiać juz nie wspomne o przytuleniu ,spacerach i rozmowie a jestesmy już 27 lat ,ale cos we mnie pekło weszłam w portal randkowy ja kobieta 50+ i o dziwo spotkałam faceta i się spotykamy teraz wiem ze jestem komus potrzebna i doceniona a mąż nie widzi zmian u mnie nawet nie pyta kiedy wrócę i nawet nie myslę tego zmieniać pozdrawiam szalona i szczęsliwa 6 Odpowiedź przez tofik002 2010-12-10 20:27:15 tofik002 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-08 Posty: 7 Odp: samotność w zwiazku jest okropna!Witam!Dzięki odpisałyście na mojego dzieki Ci Kasiu za namiar na inne takie co do Pani 50+To super że ma pani teraz z kim pogadać ale nie wszyscy moga sobie pozwolić na taki luz jak Pani i szukać nowego Faceta!I czy aby na pewnoto kiedyś sie nie skończ łzami i rozdartym sercem!?Mimo to zycze szczęścia i pozdrawiam:) 7 Odpowiedź przez lori 2010-12-10 20:48:36 lori Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-19 Posty: 29 Odp: samotność w zwiazku jest okropna!Witam dziewczyny u mnie sytuacja jest identyczna i żeby nie powielać postu Marty Luizy , mogę powiedzieć , że podpisuję się pod każdym zdaniem. Tofik your're right ! Samotność w związku jest okropna ... i jest to chyba gorsze, niż być naprawdę samym. Skryty , zauroczenie zawsze kiedyś mija i to działa w dwie strony niestety ... 8 Odpowiedź przez tofik002 2010-12-11 22:38:40 tofik002 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-08 Posty: 7 Odp: samotność w zwiazku jest okropna!masz racje lori mija!Ale skoro mija to czemu nie pozwalają nam życ swoim życiem?Gdybysmy tylko za czesto wychodziły do kolezanek i zostawiały im dzieci to byłby dym bo to im wolno a my mamy przytakiwac i siedzieć cicho! no chyba że dzieci sa duże to ułatwia sprawe! 9 Odpowiedź przez katrin 2010-12-12 12:13:16 katrin Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-12 Posty: 1 Odp: samotność w zwiazku jest okropna! tofik002 napisał/a:witam! mam meza dzieci i psa a jestem sama jak mężem ciągle mamy ciche dni i czasem myśle że gdyby nie dzieci to i nas by nie było!nie umiemy sie do gadać!a raczej on nie chce rozmawiac bo po co ma być tak jak on chce bo cała reszta to banda debili! czasem wyszła bym z domu i nie wracała bo po co?Witajmam dokładnie tą sama sytuację, tylko ja mam już tego dośc i postanowilam że złoże pozew o separacje...Jeśli to nic nie pomoże to sie roztaniemy...Nie chce marnować życia w takim się mocno 10 Odpowiedź przez skryty0 2010-12-12 14:29:57 skryty0 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-09 Posty: 3 Odp: samotność w zwiazku jest okropna!Pełen podziw katrin, trudna decyzja ale na pewno odpoczniesz od tego wszystkiego:) 11 Odpowiedź przez Kika kominiarska 2010-12-13 00:14:29 Kika kominiarska Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-26 Posty: 521 Odp: samotność w zwiazku jest okropna!UUwazam , ze sama brniesz w swoja samotnosc. Co zrobilas aby tak nie bylo ? Czy probowalas szczerej rozmowy z mezem, bo wlasciwie od tego trzeba razem jakis czas i napewno kiedys tak nie bylo. Napewno laczyly was uczucia i namietnosc. Co jest przyczyna takiego zachowania meza. Pytan caly worek. Wiem napewno , ze jesli tego nie rozwiazesz UCZCIWA i SPOKOJNA rozmowa to bedziesz sfrustrowana i bardzo rozzalona na caly SWIAT istota. A zgadzam sie z tym , ze SAMOTNOSC jest OKROPNA i DESTRUKCYJNA. Zycze powodzenia . 12 Odpowiedź przez lori 2010-12-13 09:56:31 lori Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-19 Posty: 29 Odp: samotność w zwiazku jest okropna!Kika to chyba nie do końca jest tak , że Katrin SAMA brnie w swoją samotność. Podejrzewam ,że nie raz próbowała porozmawiać z mężem , tylko on na te rozmowy nie bardzo miał ochotę no i po którymś tam z kolei swoim monologu przestała próbować. Tak było i jest w dalszym ciągu u mnie. Z mężem rozmawiamy tylko o sprawach bieżących , istotnych typu rachunki, szkoła, jakieś tam remonty czy naprawy. A nasz dzień powszedni wygląda mniej więcej tak: mąż wraca z pracy ok. , podaję mu obiad podczas którego wymieniamy się uwagami na tematy , które wcześniej wymieniłam, zamieni z dziećmi kilka słów , co tam w szkole czy wszystko ok. , i siada przed komputerem co zajmuje mu cały boży wieczór . No w tym czasie słyszę jeszcze kilka próśb o kawkę , herbatę , kolację , które spożywa przed komputerem. A wiecie co mnie w tym najbardziej irytuje? Gdy wchodzę po coś do pokoju on momentalnie zamyka strony które przegląda i wpatruje się w google... Kiedyś usłyszałam od niego tekst : "czy ty musisz tutaj robić coś akurat teraz , nie możesz wcześniej jak jestem w pracy? Podejrzewasz mnie o coś?" Czy podejrzewam? No skąd... jak on przecież całymi wieczorami tylko google studiuje... Próbowałam z nim rozmawiać i to nie jeden raz o tym co czuję, o nas , ale on NIE CHCE o tym mówić , mówiłam ,że bardzo oddaliliśmy się od siebie, że czuję się samotna, że zrobił się bardzo skryty, powiedział tylko "taki już jestem i nic na to nie poradzisz" . I tak sobie żyjemy, razem ale osobno, ja sobie on sobie ...Napiszcie co zrobiłybyście na moim miejscu, macie dla mnie jakieś rady? Pozdrawiam. 13 Odpowiedź przez tofik002 2010-12-13 14:24:25 tofik002 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-08 Posty: 7 Odp: samotność w zwiazku jest okropna!Witam Panie!Zgadzam sie z lori czasem facet po prostu nie chce poruszac pewnych tematów bo tak łatwiej!Bo czemu miał by sie przyznac że to co dzieje sie w naszym zwiazku to moze nie tylko wina naszego dresu,banalnej fryzury czy braku makijeżu a tego ze wychodzą z założenia że skoro juz nas mają to poco nas adorowac, rozmawiac o wszystkim i o niczym czy nawet pocałowac jak takie żeczy robia tylko małolaty kiedy sie spotykają!Załosne prawda?Wiem jak czuje sie lori mój mąż wraca jeszcze póżniej20-21 je kolacje ogląda film i tyle go zadzwoni z pracy bo chciałby zeby dzieci jeszcze nie szły spac zeby się z nimi ja ja czekam do soboty kiedy wraca troche wcześniej i próbuje z nim sie udaję a czasem kończy się to awanturą bo znowu sie czepiam!A ja sie nie czepiam ja chciała bym poprostu poczuć znowu ze łącza nas nie tylko kiedy tak bardzo napieram aż do znudzenia cos go rusza i wtedy potrafi być miły na chwile i nawet rozmawiamy normalnie bez kłutni czy wymiany złośliwosci ale to kropla w chciała bym zeby ten dzień sie nie tyle o teraz chciała bym powiedziec cos do katrin to jest to naprawde powazna decyzja i może to postawi wasz zwiazek na nogi moze to ruszy twojego męża i zacznie cie znowu zauwazać> u mnie nie nie mam tyle odwagi już raz to przerabiałam( to mój 2 związek)skończyło się wizytami u psychologa bo mój ex dał mi niezle popalić prez 8 lat małżeństwa a kiedy podjełam decyzje że mam już dosc i po 3 latach separacji wniosłam pozew o rozwód dopiero sie nie powiem że będzie Ci łatwo jesli macie dzieci to juz wogóle kosmos! Dla tego ja bede walczyc o swój ile tylko się próbowac az braknie mi sił a może sie uda?Pozdrawiam Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Ale patrząc w oczy szepnij słowa te Jestem taki samotny Jak palec albo pies Kocham wiersze Stachury I stary dobry jazz Szczęścia w życiu nie miałem. Leonard Luther . Opublikowano w Teksty - Leonard Luther Preludium dla Leonarda Leonard Luther słowa: A. Bacińska, muzyka L. Luther Na parterze w mojej chacieMieszkał kiedyś taki facetKtóry dnia pewnego cicho do mnie rzekłGdy zachwycisz się dziewczynąNie podrywaj jej na kinoAle patrząc w oczy szepnij słowa te DG DC G DC GD AC G D Jestem taki samotnyJak palec albo piesKocham wiersze StachuryI stary dobry jazzSzczęścia w życiu nie miałemRzucały mnie dziewczynySzukam cichego portuGdzie okręt mój zawinie h GD AC GD Dh GD ACG D Po tych słowach z miłosierdziaPadła już niejedna twierdzaI niejedna cnota chyżo poszła w lasRyba bierze na robakiA panienka na tekst takiKtóry szepczę zawsze patrząc prosto w twarz Gdy szał pierwszych zrywów minąłZakochałem się w dziewczynieZ którą się na całe życie zostać chceChciałem rzec będziemy razemZrozumiała mnie od razuI jak echo wyszeptała słowa te Jesteś taki samotnyJak palec albo piesKochasz wiersze StachuryI stary dobry jazzSzczęścia w życiu nie miałeśRzucały cię dziewczynySzukasz cichego portuGdzie okręt twój zawinie
Przez całe swoje życie byłem sam jak palec ,lecz poznałem jedną osobę która okazala się dla mnie bardzo miła i koleżeńska . Razem wychodziliśmy na dwór i graliśmy na komputerze. Lecz pewnego dnia pokłóciłem się z tą osobą a że była to osoba która nigdy nikomu nie wybaczala to do końca mojego życia zostałem samotny jak
{"type":"film","id":9509,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Shrek-2001-9509/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Shrek 2015-06-23 19:09:42 ocenił(a) ten film na: 9 Może i to głupie, ale po kolejnym zobaczeniu Shreka zauważyłam, że początkową piosenkę Osła można rozumieć na dwa sposoby:-osioł jest samotny jak palec-osioł jest taki sam jak Shrek Jak dotąd zawsze to odczytywałam, jako, że jest taki sam jak Shrek- jego sytuacja życiowa, odrzucenie przez innych, brak tak z ciekawości pytam, jak wy to zawsze interpretowaliście? ;) A_ndr_a Sprawa jest prosta. Oczywiście że chodzi o samotność Ja tu widzę jeszcze podtekst erotyczny, bo palec nie jest taki znowu samotny (jest ich przecież aż 20) ale jest taka pewna pojedyncza kończyna której nie wypada wymieniać w bajce dla dzieci i lepiej zaśpiewać "cośtam" ;D
. 519 667 705 351 635 641 49 615

jestem taki samotny jak palec albo pies