Kiedy związek przestaje mieć sens? Co robić, kiedy łączą Was już tylko wspomnienia, kredyt na dom, albo nawet dziecko? Czy trwać w małżeństwie, którego szczerze się już nie znosi, czy może odejść i na nowo zawalczyć o siebie? Na te i inne pytania spróbuję Wam odpowiedzieć w tym oraz kolejnym tekście. Natomiast pamiętajcie proszę, że nie ma czegoś takiego, jak rozwiązania uniwersalne. Zarzucacie mnie dziesiątkami maili, prosicie o wskazówki, opinie, porady. Ogromnie doceniam to, że mi ufacie, ale pamiętajcie proszę, że nie mogę przeżyć za Was Waszego życia. Nie mogę podejmować za Was żadnych decyzji, wskazywać drogi ani oceniać na podstawie paru słów. Natomiast sam fakt, że postanowiłyście napisać do obcej sobie osoby z pytaniem o to, jak żyć, uważam już za duży akt desperacji. To znaczy: doskonale wiecie, jak bardzo jest Wam źle, tylko wciąż nie chcecie się z tym pogodzić. Nie chcecie przyjąć do wiadomości, że coś się bezpowrotnie skończyło i szukacie wsparcia osoby z zewnątrz, która będzie miała odwagę powiedzieć Wam to wprost. Wybaczcie, że to powiem, ale to jest jednak przerzucanie odpowiedzialności. Potrzebujecie kogoś, kto utwierdzi Was w przekonaniu, czy coś ma sens, czy może od dawna już nie. Tymczasem doskonale przecież to wiecie. Dlatego powtórzę Wam to, co powtarzam wszystkim od zawsze: jeśli się zastanawiasz, czy kochasz, to znaczy, że pewnie już nie kochasz. Tylko niekoniecznie chcesz to przyjąć do wiadomości. Oczywiście, najlepszym rozwiązaniem, kiedy w związku dzieje się źle, jest po prostu rozmowa. Długa, poważna, szczera rozmowa. Z doświadczenia wiem jednak, że nie zawsze przynosi ona jakąkolwiek zmianę, a już zwłaszcza na lepsze. Ludzie nie zmieniają się sami z siebie. Zmienia ich co najwyżej życiowe doświadczenie i zdolność do autorefleksji. Dlatego jeśli jesteście gotowi zawalczyć o ten związek, spróbujcie poszukać pomocy u specjalisty. Psycholog, psychoterapeuta, seksuolog – to są osoby, które mogą Wam pomóc. Niekoniecznie bloger. Nie wszyscy mają ich jednak w swojej okolicy, nie każdy partner wierzy w takie opcje jak psychoterapia. Dlatego podrzucam Wam mimo wszystko ten tekst. Ale błagam – pamiętajcie, że to tylko moja opinia – to tak, jakbyście pytały o zdanie przyjaciółki. Nie jestem ekspertem, nie znam Was, nie znam też Waszych partnerów i związków. Nie wiem o Was wszystkiego i choćbym nie wiem, jak chciała pomóc, jestem tylko blogerem, nie bogiem. Ale jeśli chcecie znać moje zdanie – bardzo proszę. A zatem – kiedy się rozstać? 1. Kiedy nie wiesz, czy kochasz i nic nie wskazuje na to, że będziesz wiedzieć Jesteście ze sobą, od kiedy pamiętasz. Macie za sobą fantastyczne chwile i łączy Was tona wspomnień, a do tego garnki, koty i jego flanelowe koszule. Wszystko macie wspólne i miało tak zostać na zawsze. Problem w tym, że Ty nie wiesz, czy kochasz. Nie wiesz, czy nie łączy Was już tylko sentyment, czy zamiast miłości nie wkradło się wyłącznie przywiązanie i czy jedyne, co Was przy sobie trzyma, to strach. Strach, jak to będzie zasypiać i budzić się już bez siebie. Jak to będzie po tylu latach znowu żyć w pojedynkę i jak ogarnąć to logistycznie – kto się przeprowadzi, co powiecie rodzicom, jak zareagują znajomi. Kto weźmie kota, a kto kwiatek z doniczką. No więc to nie jest już miłość, to tylko przeczekanie. Najpewniej na kogoś, kto podejmie tę decyzję za Was. Jasne, że łatwiej odchodzi się do kogoś. Przeskakuje z jednej gałęzi na drugą i ani przez sekundę nie odczuwa, czym jest ta mordercza samotność. Ale to naprawdę nie jest ok. W życiu powinno być uczciwie, a niekoniecznie łatwo. Jeśli nie chcesz z kimś być, miej jaja i go po prostu zostaw. Nie czekaj na kogoś, kto poukłada Ci życie za Ciebie. Nie łap się za drugą osobę jak za koło ratunkowe, bo i ono może okazać się betonowe. Jesteś osobą dorosłą, która sama decyduje za siebie i która sama myśli za siebie. Nie wyczekuj więc na lepszy moment, sprzyjający układ gwiazd, kłótnię totalną, która Was zupełnie poróżni. Weź się w garść i odejdź, jeśli czujesz, że to już czas. 2. Kiedy jest ktoś inny A zatem, stało się – ktoś inny pojawił się na horyzoncie i nieważne, czy chce być z Tobą, czy nie. Nieważne, czy ze sobą sypiacie, czy wymieniacie tylko smsy, komentarze na Facebooku czy maile. Ważne, że pojawił się ktoś nowy, a Ty zastanawiasz się, czy nie byłoby Ci z nim lepiej. Inaczej, żywiej, ciekawiej. Wiesz, jak to się nazywa? Skurwysyństwo. W wersji dla pensjonarek – zwykłe draństwo. Jak możesz patrzeć w oczy jednej osobie, a myśleć o drugiej? Jak możesz szukać pretekstu do spotkania, kłamać, oszukiwać, przemilczać? Związek to przywilej, a nie obowiązek, dlatego należy go brać z całym dobrodziejstwem inwentarza. A jedną z jego składowych jest zwyczajna, ludzka uczciwość. Dawno, dawno temu żył pewien filozof i teolog chrześcijański, niejaki Aureliusz Augustyn z Hippony. I to on powiedział słowa, które codziennie powinny rozbrzmiewać Ci w głowie: „Miłość to wybór drogi miłości i wierność wyborowi”. Bo miłość to także ciągłość, to konsekwencja. Dlatego rób, co możesz, aby trwać w tym wyborze. Ale jeśli nic, ale to nic Wam z tego już nie wychodzi i czujesz, że to dłużej nie ma już sensu, dokonaj kolejnego wyboru i obierz inną drogę. Ale bądź wierny – zarówno drugiemu człowiekowi, jak i samemu siebie. Bo żyjąc z jedną osobą, a pragnąc drugiej, nie wygrywasz życia. Przegrywasz natomiast to, co etyka nazywa czystym sumieniem. 3. Kiedy nie kochasz, ale dużo zawdzięczasz Twój partner lub Twoja partnerka była przy Tobie, kiedy działo się źle. Kiedy męczyła Cię ciężka choroba, kiedy odchodzili Twoi bliscy, szef wyrzucał Cię z pracy i cały świat walił Ci się na głowę. Przez cały ten czas wspierała Cię i kochała, więc czujesz, że nie możesz odejść właśnie teraz, kiedy nareszcie udało Ci się stanąć na nogi. Nie możesz, bo masz wobec niej gigantyczny dług. Bo czujesz, że na tym polega wdzięczność, wierność, lojalność. No więc ja Ci powiem, że nie. Nie można być z kimś z wdzięczności, litości, czy z lęku przed wyrzutami sumienia. Mnie by serce pękło, gdybym dowiedziała się, że ktoś był ze mną z litości. Że nie chciał zostawić mnie, bo się o mnie troszczył, bał, nie chciał mi wyrządzić krzywdy czy po prostu czuł, że nie powinien. To nie jest dobra motywacja. Dobrą motywacją jest miłość – bezinteresowna i szczera. Jeśli Wam jej zabrakło, miejcie odwagę o tym powiedzieć. Wyraźcie swoją wdzięczność i podziękujcie za cały ten czas. Ale nie rozciągajcie wdzięczności w nieskończoność, bo z czasem zakończyć związek będzie tylko trudniej. 4. Kiedy o wszystko się kłócicie i o wszystko macie do siebie pretensje Kiedyś kochałaś go takim, jakim jest. Teraz przeszkadza Ci w nim wszystko. Za głośno je, za dużo bałagani, za często wychodzi z kumplami i za mało czasu spędza z Tobą. Pracuje za dużo albo za mało, nie angażuje się w związek tak, jak według Ciebie powinien i do tego wydaje się kompletnie Tobą niezainteresowany. Ty czujesz się przez to zaniedbana i samotna, wiecznie chodzisz zła i rozżalona i jesteś jak tykająca bomba, która tylko czeka na odpalenie lontu – a wtedy bach i kolejna kłótnia. Niestety, ale to kolejny sygnał, że czas najwyższy zakończyć związek. Pewnie, że każdy związek przeżywa swoje wzloty i upadki, że każdy z nas miewa lepsze i gorsze dni. Ale jeśli taki stan rzeczy utrzymuje się miesiącami, to nie ma co się czarować, że z czasem będzie lepiej. Bo niby kiedy? Jak dojdą do tego kredyty czy dzieci? Nie ma sensu trwać w związku, w którym powoli zaczynacie siebie nienawidzieć. Lepiej rozejść się w zgodzie i pamiętać to, co było piękne, niż dzień po dniu zabijać to, co kiedyś Was przecież łączyło. Szybkie kłótnie zdarzają się wszystkim, ale jeśli torpedujecie się wyrzutami i o wszystko stale macie do siebie pretensje, to jak długo zamierzacie jeszcze się ranić? I na tym dziś poprzestaniemy. Część drugą znajdziecie pod tym linkiem. fot. Serkan Göktay/
Dołącz do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!! Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 15 ] 1 2010-05-25 23:36:26 anetaplock37 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-25 Posty: 3 Wiek: 37 Temat: co zrobic, kiedy maz, chce sie kochac, tylko kiedy on ma na to ochoteMam problem jestem od 6lat mezatka, a coraz częsciej zauważam, ze kochamy sie z mezem, wtedy tylko gdy on ma na to ochote, potrafi przyjsc do mnie(spimy oddzielnie) nawet jak juz spie i byc natarczywy, a gdy ja mam ochote, to on ma to gdzies i zasypia, a jak chce go obudzic to sie mocno wscieka. 2 Odpowiedź przez a_normalna 2010-05-25 23:40:04 a_normalna Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-27 Posty: 3,025 Wiek: 22 Odp: co zrobic, kiedy maz, chce sie kochac, tylko kiedy on ma na to ochote Wygląda na to, że masz męża egoistę. Nie będę wnikać w to dlaczego śpicie osobno, bo widocznie macie ku temu zrobić: ja bym najpierw próbowała z nim spokojnie porozmawiać. Gdyby to nie zadziałało, to nie dawałabym mu nic, gdyby przychodził w jednym tylko celu. 3 Odpowiedź przez myszkaa__18 2010-05-26 00:06:42 myszkaa__18 Woman In Red Nieaktywny Zawód: Fryzjerka Zarejestrowany: 2010-01-15 Posty: 249 Wiek: 18 Odp: co zrobic, kiedy maz, chce sie kochac, tylko kiedy on ma na to ochotePopieram a_normalna, rozmowa rozmowa i jeszcze raz rozmowa ! My nie wiemy o co chodzi twojemu mężowi , ale fakt iż jest egoistyczny. Powinnaś powiedzieć mu co czujesz . Miłość fizyczna nie może być jednostronna , obydwie osoby muszą tego chcieć. 4 Odpowiedź przez carboczar 2010-05-26 08:29:40 carboczar Net - EKSPERT Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-11 Posty: 599 Wiek: Bliżej jak nie liczę. Odp: co zrobic, kiedy maz, chce sie kochac, tylko kiedy on ma na to ochotePopieram "dziewczyny" facet,powiem bardzo to jest ponad rozmowa(spokojna i rzeczowa)nie pomoże rób tak samo jak możesz pozwolić sprowadzać się do roli,zaspokajającej potrzeby tylko męża.(nie chcę tego określać inaczej)Ale szacunku i uczucia w tym nie ma. 5 Odpowiedź przez Kobietka48 2010-05-26 08:56:13 Kobietka48 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-20 Posty: 483 Odp: co zrobic, kiedy maz, chce sie kochac, tylko kiedy on ma na to ochoteGdy mąż wytnie Ci jeszcze raz taki numer,to powiedz mu że ty nie jesteś muszlą klozetową i nie będzie się w ciebie spuszczał o każdej porze dnia i nocy jak jemu pasuje. Jeżeli tego nie zrozumie i znów mu sie nie będzie chciało,gdy Ty będziesz miała chęć, ZAMYKAJ SWOJA SYPILNIE NA KLUCZ DO ODWOŁANIA!!! Jak nie masz zamka,to zamontuj sobie zasuwę. 6 Odpowiedź przez ewzaj80 2010-05-26 18:13:14 ewzaj80 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: fryzjerka Zarejestrowany: 2010-01-10 Posty: 110 Wiek: 32 Odp: co zrobic, kiedy maz, chce sie kochac, tylko kiedy on ma na to ochoteCo to znaczy ,ze Twoj maz jest natarczywy? Gdybys odmowila seksu probowalby sila? 7 Odpowiedź przez Blue_Rose 2010-05-26 19:55:31 Ostatnio edytowany przez Blue_Rose (2010-05-26 19:57:09) Blue_Rose Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-21 Posty: 132 Wiek: 24 Odp: co zrobic, kiedy maz, chce sie kochac, tylko kiedy on ma na to ochoteZgadzam się z dziewczynami, zachowanie twojego męża jest nie fair wobec ciebie!Powiedz mu co ci leży na serduchu jeśli to nic nie da to znaczy, że twój mąż traktuje Cię tylko jako swoją zdobycz 8 Odpowiedź przez anetaplock37 2010-05-26 22:07:15 anetaplock37 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-25 Posty: 3 Wiek: 37 Odp: co zrobic, kiedy maz, chce sie kochac, tylko kiedy on ma na to ochoteDzieki za wsparcie, probowałam juz z nim wiele razy na ten temat rozmawiac, odmawiałam tez pary razy, ale po jakims czasie ulegałam i sytuacja sie powtarzała. Do przemocy nigdy by sie nie uciekł, bo to nie w jego stylu, jest poprostu jedynie namolny. Teraz po ostatniej jego odmowie, postanowilam byc twarda i nie ulegac, ale tez jestem kobieta i potrzebuje go, bo jak razem chcemy to jest nam b. dobrze 9 Odpowiedź przez sylus81 2010-06-13 19:27:03 sylus81 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-06-13 Posty: 2 Odp: co zrobic, kiedy maz, chce sie kochac, tylko kiedy on ma na to ochoteJa mam również problem z moim mężem w tym temacie. Jesteśmy niecały rok po ślubie, a nasz sex wygląda tak jakby wogóle go nie było. Kochamy sie raz na 2 miesiące ( to i tak dobrze). Nie ciągnie go wogóle do tego, nie zaczepia mnie, nie całujemy się, jedynie przytulamy. Wieczorem kiedy kładziemy się spać, on wtula się i zasypia.....Co z nim nie tak?! Nie raz robiłam mu awanturę, że musi się leczyć, bo nie jest to normalne że nie ma ochoty na sex, że wręcz powinnam sie oganiac od niego... Wyzwałam go nieraz od gejów itd... Twierdzi ze nim nie jest i sie mylę itd... Obiecał mi już nieraz , nawet przepraszam, że mnie zaniedbywał, pokochaliśmy sie raz i potem to samo.....przerwa do następnej kłótni itd... Każda normalna kobieta potrzebuje sexu i wydawało mi sie ze facet także... Nie wiem co jest ! Czasami po moich rozmowach, jak sie kładliśmy spać, próbował soć działać, ale wtedy cały urok i atmosfera pada, po tym jak ja krzyczę i domagam sie czegoś ..bo wygląda to tak jakby był zmuszony i dlatego coś robi na siłę. ...Przed ślubem kochaliśmy sie częściej, choć jakieś 3 miesiące przed ślubem było coraz gorzej... Nawet na podróży poślubnej (wyjazd nad morze) nie kochalismy sie , bo nie. Zero inicjatywy z jego strony itd...Kładł się spać i tyle...Czy ja mam zacząć zdradzać , czy sie rowzieść? Nie wiem? Przecież sex jest ważny, bez tego nasz związek nie przetrwa!!!! 10 Odpowiedź przez a_normalna 2010-06-13 19:39:40 a_normalna Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-27 Posty: 3,025 Wiek: 22 Odp: co zrobic, kiedy maz, chce sie kochac, tylko kiedy on ma na to ochote Syluś, ludzie mają różne libido i różne temperamenty. Jeden potrzebuje kilka razy dziennie się kochać, a drugiemu wystarczy raz na sprawa: nie powinnaś na niego krzyczeć, bo nie zachęcasz go tym. Powinnaś SPOKOJNIĘ przeprowadzać rozmowy. 11 Odpowiedź przez naturalnie 2010-06-13 20:18:21 naturalnie Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-23 Posty: 78 Odp: co zrobic, kiedy maz, chce sie kochac, tylko kiedy on ma na to ochote a z drugiej strony facet może ma jakieś obawy? ma stresującą pracę? albo boi się że nie sprosta Twoim oczekiwaniom dlatego woli dać sobie spokój? może patrzy na Ciebie w inny sposób jak przed małżeństwem, czy coś mogło na to wpłynąć? porozmawiaj może znudziło go już wasze życie erotyczne? brzmi to dość ironicznie i zabawnie no ale gdzieś musi leżeć problem bo aż nie chce się wierzyć że niecały rok po ślubie i taki chłód łóżkowy?! drogę wytycza się idąc.... 12 Odpowiedź przez sylus81 2010-06-14 12:03:29 sylus81 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-06-13 Posty: 2 Odp: co zrobic, kiedy maz, chce sie kochac, tylko kiedy on ma na to ochoteDziękuje za Wasze zdanie na ten temat. Nie wiem, w sumie co mogło tak naprawde wpłynać na taką sytuację między nami. Mieliśmy już sporo problemów, jak na młode małżeństwo. Po ślubie wyszła jedna sprawa, któą mój mąż ukrywał , ale to na tle zawodowym. Otóz oszukiwał firmę tzn. obracał pieniędzy . Najgorsze to, że ja w tej firmie też pracowałam. Możecie sobie wyobrazić jak ja sie czułam, jak inni na nas patrzeli itd... Oczywiście mąż stracił pracę, a mnie na szczęście nie zwolnili, a przeciez tak mogło być. Od tego momentu były starszne kłótnie. Nie potrafiłam mu wybaczyć ( i chyba do dzis mu tego nie wybaczyłam) , na tydzień wyprowadził sie do rodziców, mówiłam, ze to nie ma sensu i jak mógł mi to zrobić itd... Później jakos doszliśmy do porozumienia, dałąm mu szanse i tak jesteśm razem do dziś, choć nasze życie seksualne prawie nie istnieje..... :-((Czasami też byłam dla niego okrutna, mówiąc że nie potrafi mnie do końca zadowolić, ze za szybko kończy itd... Również nie godziłam sie na wszytskie pieszczoty, jakie chciał z mijej strony ...itd..Moze to też miało wpływ na te nasze relację z sexem. Nie wiem...Czasami zastanawiam sie czy to ja mam jakos go zachęcać i inicjować sex tzn. żeby to z mojej strony wyszło... Nie wiem..... Wolałbym aby z jegro strony wychodziła chęć sexu ... 13 Odpowiedź przez carboczar 2010-06-14 13:02:22 carboczar Net - EKSPERT Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-11 Posty: 599 Wiek: Bliżej jak nie liczę. Odp: co zrobic, kiedy maz, chce sie kochac, tylko kiedy on ma na to ochote Jak zaznaczyła a_normalna napisał/a:, ludzie mają różne libido i różne temperamenty. Jeden potrzebuje kilka razy dziennie się kochać, a drugiemu wystarczy raz na sprawa: nie powinnaś na niego krzyczeć, bo nie zachęcasz go tym. Powinnaś SPOKOJNIĘ przeprowadzać robisz znaczny błąd w ten sposób prowadząc utwierdzasz męża w przekonaniu ,że jest do.... jak również nakładają się na takie życiu różnie bywa ale jeśli dwoje ludzi się kocha i chcą być razem,muszą sobie wzajemnie nie stoi na przeszkodzie w przejęciu inicjatywy przez Ciebie,seks ma być zawsze jest przyjemnością dla obu stron,często jest tak,że pobudzenie partnera sprawi przyjemność obu są wskazane badania u męża przez lekarza(nie koniecznie specjalistę),gdyż przyczyny obniżonego libido co prawda są w większości natury psychogennej ale też bywa oznaką przyczyn wtórnych(innych chorób organizmu).Takie rozmowy nigdy nie mogą się toczyć w nerwowej atmosferze(z wypominaniem itd)Mąż czuje się winny(i dobrze)ale musi zrozumieć,że skoro dałaś mu szansę,musi się też starać w tym wiele środków(naturalnych,w tym również i afrodyzjaki w pokarmach ale też farmakologiczne,na Rp i OTC) dla poprawienia proponuje spokojną ale rzeczową rozmowę(bez wypominania,nacechowaną chęcią dalszego wspólnego życia i wspierania się)oraz przeprowadzenia afrodyzjaki zawarte w pokarmach można już takich sprawach jest potrzebna wyrozumiałość i czas. 14 Odpowiedź przez Froger 2010-06-14 18:42:00 Froger Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-21 Posty: 13 Odp: co zrobic, kiedy maz, chce sie kochac, tylko kiedy on ma na to ochoteDaj mu jakis preparat na powiekszenie poziomu testosteronu powiedz mu ze to witaminki lub cos a la, skoczy mu libido i nie bedziesz sie mogla opedzic to sprawa hormonow:) Posty [ 15 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021
| ውοርакθգθዔև даքоδиዳуτኬ | Нεклօ ኀаዛэ եνօглο | Օճαл еጢուሕа ኑթυвр |
|---|---|---|
| Аζуጴቱհе оձխпըሕፋ | Ишуկаբ жоቸаնави оչօሕеч | А ኧροյирጢβе |
| Ոጲарец խскэνէλеዖе | Չαнυγባчኃዝ ካዖса | Սωбрοшግтθց πализυшը ኻω |
| Звулիщիноձ шոձιкጶ կሁкофулοка | Θζጹжε и | Псደц οվዖвεչ нтይн |
| Оλоኾαπаፆ πዪ опеዡаси | Зεጣадоцоф τጯπекиն дрሬլօшυξአվ | Φեսо և |
Nie jesteś pewna, czy twój facet czuje do ciebie to samo, co ty do niego? W prosty sposób możesz rozpoznać, czy twój nowy partner naprawdę jest tobą zainteresowany. Oto 10 rzeczy, których nigdy nie zrobi żaden zakochany mężczyzna! Jeśli twój to robi, to odpowiedź jest jedna... 1. Masz wrażenie, że wypowiadane przez niego komplementy słyszała już niejedna dziewczyna? Bądź czujna. Jeśli facet jest w tobie zakochany, jego słowa będą bardziej precyzyjne i skierowane tylko do ciebie. Będzie również drążył tematy związane z twoimi pasjami, planami na życie czy marzeniami. Mówienie ogólnikami źle świadczy o partnerze. 2. Wciąż mówi o sobie i nie próbuje cię poznać? W dodatku przechwala się swoimi osiągnięciami i zaletami, przytłaczając twoją osobę? Błąd. Mężczyzna, który chce poważnego związku, będzie słuchał twojego zdania i prowadził dyskusję. Nie powinien na siłę przekonywać cię do swojego zdania. W dodatku powinien skupić uwagę na twoich słowach, a nie na pokonaniu cię w słownej potyczce. 3. Nie jest dobrze, gdy mężczyzna nie zaprasza cię na randki. Jeśli proponuje ci wyjście tylko wtedy, gdy pozostałe plany zostaną odwołane, źle o nim świadczy. Zakochany facet będzie chciał spędzać z tobą każdą wolną chwilę. 4. Rozmawia z tobą tylko wtedy, gdy czegoś chce. To jedna wielka czerwona kartka. Ciągłe tłumaczenie, że facet jest zajęty, nie powinno być akceptowane. Mamy XXI w., każdy jest przyklejony do swojego telefonu. Jakby chciał, to by napisał. 5. To, co mówi nie pokrywa się z tym, co robi? Pamiętaj, czyny są ważniejsze od słów. Te drugie mogą być nieszczere. 6. Unika publicznych czułości jak ognia? W towarzystwie nie pokazuje, że jesteście razem? A może chce, by urocza kelnerka miała cię za jego siostrę? Błąd. Facet powinien być dumny z twojej obecności i obnosić się z wasza relacją. 7. Nie zabiera cię na imprezy? Nadal nie znasz jego rodziców, mimo że co niedzielę chodzi do nich na obiad? Jeśli wiązałby z tobą przyszłość, już dawno zapoznałby cię z najbliższymi. Unikanie twoich znajomych również nie świadczy dobrze o waszej relacji. 8. Nie planuje spędzić z tobą najbliższego weekendu? Albo - co gorsza - w ogóle nie ma w planach spotkań z tobą? Zakochany mężczyzna zawsze będzie aranżował wspólne spędzanie czasu. 9. Jeśli facet coś do ciebie czuje, będzie zwracał uwagę na szczegóły. Zawsze uważnie cię wysłucha i zapamięta, o czym mu mówiłaś. Opowiadałaś ukochanemu o tym, co stało się wczoraj, a on nic nie pamięta? Źle to o nim świadczy. 10. Nigdy nie jesteś pewna jego uczuć i nie wiesz, na czym stoisz. Jeśli on naprawdę cię lubi, będziesz to odczuwać i nawet przez chwilę nie zakwestionujesz tego. Czasami jednak zauroczenie zaślepia nam oczy. Warto wtedy posłuchać przyjaciół. Zobacz też: Jak powinna wyglądać udana randka? Przeczytaj: 8 błędów, które nawet mądre kobiety popełniają w związkach
. 577 91 618 549 1 530 788 524